Rzymski niewolnik oddawał 90% swoich zarobków dla swojego pana. W najświetniejszych czasach USA podatki wynosiły 3%. Hitler nakładał na Polaków 40% podatki. Obecnie w Polsce płacimy około 80% podatków, więc powiedzcie mi, do kogo jest bliżej Polakowi: do niewolnika,, czy do wolnego człowieka?
Porównajmy stawki podatków płacone w przeszłości. Zacznijmy od Ameryki XIX wiecznej do 1905 roku, gdzie płacono podatki w wysokości około 3% (nie było jeszcze podatku dochodowego). W tym samym czasie w Wielkiej Brytanii podatki wynosiły około 5% i były dwa razy wyższe niż w USA. Stąd też między innymi wielka emigracja do Ameryki. W Prusach wynosiły około 7%, a w Austro-Węgrach 12,5% i były to najwyższe podatki na świecie, stąd też słynna bieda Galicyjska, słynna nieudolność Armii Austriackiej. To było państwo sparaliżowane wysokimi podatkami jak i biurokracją.
Niepodległa Polska w 1926 roku kiedy to sanacja wygrała wybory podatki wynosiły równo 25%. Za Hitlerowskich Niemiec podatki wynosiły 33%. I na koniec za Starożytnego Rzymu kiedy rządził Senat – NIEWOLNIKOWI przysługiwało tylko 10% zarobku czyli płacił 90% podatku. To teraz porównajcie sobie te liczby i powiedzcie gdzie my teraz jesteśmy, a właściwie kim jesteśmy?
Do tego trzeba dodać słowa p.dra Roberta Gwiazdowskiego: "Chłop pańszczyźniany pracował więc dla pana feudalnego na początku XVI wieku 52 dni w roku, a później 104 dni. I to był feudalny wyzysk. My na początku XXI wieku pracujemy dla Najjaśniejszej Rzeczypospolitej 164 dni. I to jest sprawiedliwość społeczna."
Komentarze