Panowie mi tłumaczycie, że sędziowie „drukujący” na rzecz Arki, Bytovii, Cracovii... … Śląska , Wisły, Zawiszy (wszystko poza jednym skreślić!) są dobrzy, tylko inni „drukarze” są źli. A ja twierdzę, że sędziowanie powinno być uczciwe – i tyle. Na szczęście w futbolu nie można większością głosów przyznać (gwoli sprawiedliwości społecznej) Górnikowi z Łęcznej, Jagiellonii, Lechii, Niecieczy, Koronie, Wiśle, Śląskowi, Podbeskidziu i Górnikowi z Zabrza - o dwa gole w meczu więcej – bo gdyby było można, to ho-ho! Ale by się d***kracja w PZPN rozwinęła!
W polityce, niestety: można. Dać tym z PZPR a zabrać tym z SOLIDARNOŚCI – albo odwrotnie. I ludzie na to idą – bo przez moment czują się jak Józef Stalin: mają władzę!!
https://www.youtube.com/watch?v=x2w_G2TpkWU (polecam ostatnie słowa!)
Tylko zapominają, że inni uzyskuja władzę nad nimi...
Cała ta dyskusja – rzekomo o emeryturach esbeckich – obnaża wewnętrzną niespójność systemu emerytalnego. Jest ona zresztą nieusuwalna.
Ala sprawa idzie dalej: dotyczy w ogóle uprawnień do podejmowania z'obowiazań.
Powiedzmy, że PiS przepchnie ustawę, że od 2028 roku podnosi o połowę wszystkie emerytury. Jaki punkt Konstytucji może na to nie pozwolić?
Przypominam, że przyjęliśmy (w Traktacie Lizbońskim, przepchniętym przez PiS) że wprowadzimy €uro. W czasie w ogóle bliżej nieokreślonym!
Ktoś powie: przecież składając w Senacie czy w Sejmie taki projekt trzeba podać źródła finansowania. Przepraszam: gdzie to jest w Konstytucji? A poza tym: PiS poda, że zwiększy o polowę akcyzę od wódki, benzyny i papierosów i wprowadzi podatek od prostytutek – i kto sprawdzi, jakie będą z tego wpływy? Zresztą: czy ktokolwiek traktuje to poważnie...
...traktuje?
Taaaaak?
To mam pytanie: czy zmniejszenie liczby palaczy i pijaków spowoduje wydłużenie życia ludzkiego/
Tak?
No, to czy przy projektowaniu ustaw mających ograniczyć picie i palenie podaje się skąd będą pieniądze na dłuższe wypłacanie emerytur?
A czy wolno przyjąć ustawę zatwierdzającą zakup, po ustalonych cenach, paliw od np. „GazPromu” na 50 lat naprzód?
Nie? A na jakiej podstawie? A na jaki okres w przód można?
Te wszystkie problemy zniknąć mogą dopiero z przywróceniem monarchii – i to koniecznie dziedzicznej. Wtedy Król podejmuje decyzje o swoim kraju, którym rządzić będzie jego syn, wnuk... A PiS może przepchać ustawę o tych emeryturach w 2025 by narobić kłopotu konkurencji z KORWiNa, która wtedy dojdzie do władzy.
Przecież prywatni ludzie podejmują decyzje o horyzoncie znacznie odleglejszym – np. o budowie domu o 20% droższego – ale o trwałości 200, a nie 100 lat...
Czy taka decyzja podjęta d***kratycznie może być odpowiedzialna??!?
