Janusz  Korwin-Mikke Janusz Korwin-Mikke
3088
BLOG

Ojczyzna jest świętością, za którą warto oddać życie

Janusz  Korwin-Mikke Janusz Korwin-Mikke Polityka Obserwuj notkę 49

JE Ewa Kopacz powiedziała, że „determinacja powstańców jest do dziś wzorem patriotycznej postawy. Dzisiaj uczmy młodych obywateli naszego kraju, że Ojczyzna jest świętością. Powstańcy pokazali, że jest świętością, za którą warto oddać życie.” I to jest prawda. Dlatego czcimy pamięć tych bohaterów.
P.Premierka powiedziała jednak też: „Oddajemy hołd powstańcom, ponieważ wiemy, że nasze pokolenie nie doczekałoby wolności, gdyby nie cena, jaką zapłacili” - i to jest kompletny kretynizm.
Ludzie, którzy podjęli decyzję o wszczęciu powstania, w każdym normalnym kraju stanęliby przed sądem wojennym. Domagała się tego większość oficerów – ze śp.gen.Władysławem Andersem na czele. Nie stanęli przed sądem tylko dlatego, że byli atakowani przez „rząd warszawski”, więc „rząd londyński” nie mógł iść za linią komunistów.
Tak nawiasem: „rząd warszawski” wieszał psy na dowódcach AK – choć przecież Radio „Moskwa” wzywało do powstania. Nie wie jak Państwo – ale jeśli ja prowadziłbym politykę anty-sowiecką (a temu służyło Powstanie!) to na pewno nie zrobiłbym tego, do czego wzywało Radio „Moskwa”!!
Co prawda wiele wskazuje na to, że na tej naradzie obecnych było dwóch oficerów będących po prostu sowieckimi agentami. Oni najgłośniej opowiadali się za Powstaniem – no, ale o tym inni nie mogli wiedzieć.
Jeszcze raz: ludzie winni śmierci prawie 200.000 tysięcy cywilów, prawie 20.000 bojowników (którzy, gdyby żyli, zapewne przyśpieszyliby nadejście Wolności) i ruiny całego ponad-milionowego miasta – muszą kiedyś stanąć przed sądem wojennym. Oczywiście: wymiar tego będzie tylko symboliczny. Ale tej zbrodniczej decyzji nie można zostawić bez jej potępienia.
Jak powiedział był śp.gen.Jerzy Patton do żołnierza: „Wojny nie toczymy po to, byś Ty umarł za Ojczyznę – tylko po to, by tamten sk***ysyn umarł za swoją!”. Polscy dowódcy uważają, zdaje się, odwrotnie. I dzięki temu mamy kolejne tysiące mogił, na których możemy składać kwiaty. A patriotyzmu najlepiej uczy się składając kwiaty na grobach tych, którzy bitwy wygrywają!!
Ja chcę toczyć walki, które można wygrać. Tymczasem Powstanie ani przez moment nie zagroziło Niemcom. Nie przecięto nawet mostów!! Wermacht skupił się na zapewnieniu sobie linii komunikacyjnych – a tłumienie Powstania i mordowanie ludzi pozostawił głównie jednostkom pomocniczym: „własowcom”, RONA, „dirlewangerowcom”, Azerom, Ukraińcom i innym.
Powstanie miało jeszcze jeden efekt: wywołało powszechne (umiejętnie podsycane przez komunistów!) potępienie dla szaleńców z „rządu londyńskiego”, którzy je wywołali. Bardzo pomogło to komunistom w walce o duszę polskiego społeczeństwa. Na szczęście: było krótkotrwałe.
Powtarzam więc: chwała bohaterom, którzy wykonywali rozkazy – brak słów potępienia dla tych, którzy decydujący fatalny rozkaz (wbrew instrukcjom z Londynu) wydali.

Ojczyzna jest świętością, za którą warto oddać życie

Urodzony 27 października 1942 r. w Warszawie, Absolwent liceum im. Tadeusza Reytana w Warszawie, student Wydziału Matematyki (5 lat) i (równolegle) Wydziału Filozofii (magisterium) Uniwersytetu Warszawskiego, w 1965 r. aresztowany (List 34), nastepnie de facto zawieszony, studiował w tym czasie psychologię, prawo i socjologię, w 1968 r. powtórnie aresztowany i relegowany z uczelni, odzyskawszy dzieki temu papiery zdał jako ekstern egzamin magisterski z filozofii. Uczestnik seminarium Teorii Podejmowania Decyzji profesora Klemensa Szaniawskiego, Przewodniczący sekcji Socjocybernetyki w Polskim Towarzystwie Cybernetycznym. Członek wielu towarzystw PTE, TNOiK, PTCyb i inn. Wykładał Teorię Podejmowania Decyzji w Wyższej Szkole Gospodarowania Nieruchomościami

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka